piątek, 27 września 2024 
Kamil Leszewicz Działania OSP Błeszno podczas tegorocznych podtopień
We wrześniu 2024 roku Częstochowa zmagała się z intensywnymi opadami deszczu, które doprowadziły do licznych podtopień. Nasza jednostka brała udział w walce z żywiołem, podejmując szereg działań ratunkowych i zabezpieczających. Akcja rozpoczęła się 13 września o godzinie 8:43, a jej zakończenie miało miejsce dopiero 5 dni później. W tym czasie w działaniach wzięło udział 17 strażaków z naszej jednostki.
Pierwsza dyspozycja dotyczyła ładowania ok. 250 worków z piaskiem na terenie Miejsko-Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego. Drugim zgłoszeniem tego dnia było usunięcie zatorów utworzonych przez bobry na rzece przy ulicy Warzywnej.
14, 15 i 16 wrzesień to dni pełne pracy. Od godziny 12:30 pierwszego dnia alarmowano nas do 51 dyspozycji, w których trzykrotnie uczestniczyliśmy dwoma zastępami przy jednym zdarzeniu.
Pierwsze zgłoszenie dotyczyło dostarczenia worków z piaskiem w celu zabezpieczenia posesji przed zalaniem. Rodzaje działań, które podjęliśmy to m. in.:
- usunięcie zatoru na rzece,
- ładowanie worków z piaskiem,
- wypompowywanie wody z garaży, piwnic, ulic, mieszkań, podwórek, warsztatów, działek i fundamentów,
- usunięcie pochylonych i przewróconych drzew z ulic, samochodów i budynków,
- doraźne zabezpieczenie przeciekających dachów,
- dostarczenie agregatu prądotwórczego do osoby wymagającej korzystania z respiratora.
17 i 18 wrzesień to dni, w trakcie których zostaliśmy zadysponowani 3 razy w celu wypompowania wody z piwnic i posesji.
Dzięki szybkiej i skoordynowanej akcji strażaków udało się zminimalizować straty materialne, które ostatecznie okazały się niewielkie w stosunku do skali zagrożenia. Wielu budynkom udało się zapobiec poważniejszym uszkodzeniom, a zalania ograniczono do niższych poziomów budynków, jak piwnice czy garaże.
Jednak nie obyło się bez trudności. Wiele zdarzeń, na które strażacy otrzymywali zgłoszenia, nie nadawało się do interwencji ze względu na zbyt niski poziom wody. Inne wyzwania dotyczyły długotrwałości działań – ciągła praca przez kilkadziesiąt godzin doprowadziła do zmęczenia wśród strażaków, co dodatkowo utrudniało prowadzenie akcji.
